czwartek, 28 grudnia 2023

Nasza Mela… z Podgórza


Melania Sinoracka. Olimpijka z Podgórza i Torunia

Melania Sinoracka (1923-1975) sportsmenka z Podgórza i Torunia, znakomita oszczepniczka, w tej dyscyplinie reprezentowała Polskę na XIV. Letnich Igrzyskach Olimpijskich w Londynie (1948).

Stulecie urodzin pozwoliło przypomnieć jej sylwetkę - niezwykłej podgórzanki (pierwszej olimpijki z Podgórza) i torunianki. Dzień po jej urodzinach (14 VI 2023, dla Kamienicy Inicjatyw) przeprowadziłam spacer historyczny jej śladami w Podgórzu. Na jej grobie (w VI tego roku), ale i na domu (5 XII 2023; przy ul. Poznańskiej ob. nr 125), w którym się urodziła i mieszkała do śmierci, zamieszczono tablice pamiątkowe. Wspominałam ją w trakcie wieczoru toruńskiego 30 XI tego roku w Książnicy Kopernikańskiej, zaszczycili tę imprezę swym uczestnictwem członkowie jej rodziny, m.in. dwie jej siostrzenice (Krystyna i Grażyna, córki jej siostry Heleny) oraz syn jednej z nich (Krystyny) Szymon Wiśniewski. Wieczór rozpoczął film dokumentalny o naszej Meli - red. Marka Zaborskiego z TV Toruń.


fotografia przedwojennej kamienicy. Dwa piętra z poddaszem.
Dom Meli Sinorackiej w Podgórzu,
tzw. dom pod jeleniem,
ob. Poznańska 125





Mela urodziła się w 13 czerwca 1923 w Podgórzu (w tym czasie było to samodzielne miasto, w powiecie toruńskim; ob. dzielnica Torunia) w rodzinie listonosza. To zajęcie gwarantowało stabilne finansowe podstawy dla jej rodziny. Miała dwóch braci (Alfonsa i Józefa) i trzy siostry (Helcię, Czesię i najmłodszą Irenę). W Podgórzu w czasach jej młodości w życiu sportowym prym wiódł Klemens Felchnerowski (wraz ze swą żoną i siostrą). Choć sama wspominała, że była członkinią, nie ma dowodów na jej przynależność do Towarzystwa Gimnastycznego „Sokół” w Podgórzu. Na pewno korzystała z boiska sokolic i grała z nimi w siatkówkę. Jako nastolatka (która ukończyła szkołę powszechną w Podgórzu w 1937) została zawodniczką toruńskiego klubu sportowego „Pomorzanin”, którego gwiazdą był sprinter Grzegorz Dunecki (miał reprezentować Polskę na olimpiadzie w Helsinkach w 1940, zaprzysiężenie odbyło się w toruńskim Dworze Artusa; ale wojna… wszystko zmieniła).




Zdjęcie Melanii Sinorackiej
Melania Sinoracka
sportsmenka z Podgórza i Torunia,
znakomita oszczepniczka,
kolekcja Szymona Wiśniewskiego




Trzykrotnie reprezentowała Polskę w popularnych wówczas meczach międzypaństwowych w l. 1947-1949 (wówczas jeden raz zwyciężyła indywidualne). Była dwukrotnie mistrzynią kraju w rzucie oszczepem (1947, 1948). To czasy gdy rozgrywki o tytuł mistrzyni i mistrza kraju w lekkiej atletyce rozgrywały oddzielnie kobiety i mężczyźni (w innych miastach). Rekord życiowy w rzucie oszczepem (uzyskała po olimpiadzie!), to wynik: 39.85 (X 1948 Warszawa, mecz ze Związkiem Socjalistycznych Republik Sowieckich, niegdyś „nazywanych” ZSRR), to rzut krótszy od rekordu Polski z II RP. Jej najlepsze lata to rozgrywki na toruńskim stadionie przy ul. Bema – obiekt już nie istnieje, są tam bloki SM „Kopernik”. Grała również w siatkówkę, m.in. wystąpiła w nieoficjalnym meczu międzypaństwowym z Czechosłowacją (1947), koszykówkę, a zaczynała od piłki ręcznej (jej odmiany nazywanej hazeną, od czes. házet – rzucać).


zdjęcie trzech kobiet w strojach olimpijskich. Pierwsza z prawej Melania Sinoracka
Przed wylotem na olimpiadę w Londynie
Warszawa w lipcu 1948 r.,
lekkoatletki:
Henryka Nowak-Słomczewska (skok w dal),
Jadwiga Wajsówna (rzut dyskiem),
Melania Sinoracka (rzut oszczepem);
źródło: NAC




Olimpiada w Londynie była dla niej ogromnym wyróżnieniem, ale i wielką szansą. Pojechała dzięki treningom przeprowadzonym przez znakomitą przedwojenną oszczepniczkę - Marię Kwaśniewską (której rekord kraju w rzucie oszczepem z 1936 – wynosił 44,03). Nie uzyskała minimum olimpijskiego, ale jej postępy były imponujące, obiecywała „szmyrgnąć” daleko… 31 VII 1948 – w dniu rozgrywania rzutu oszczepem na stadionie Wembley - nie uzyskała dobrego rezultatu (miała kontuzję stopy, rzucała „nowymi pałkami” – oszczepami, które tak określała). Potem była kontuzja barku i po 1954 – „skończyła ze swą koronna dyscypliną”. Pozostały jej gry zespołowe.



Na zdjęciu widać naszywką z Białym Orłem na czerwonym polu. Powyżej pięć kół olimpijskich.





Sport musiała łączyć z pracą zawodową – takie były czasy i przed wojną, ale i również po niej. Była zatrudniona m.in. w Toruńskiej Dyrekcji Kolei Państwowych, w Toruńskiej Fabryce Wodomierzy i najdłużej w Toruńskich Zakładach Przemysłu Odzieżowego (później nazwanych „Torpo”). To z pracownicami z „Torpo” zżyła się najbardziej…

Najpiękniej wspominała ją na łamach prasy toruńska rzeźbiarka Hanna Brzuszkiewicz (prof. UMK WSP) dla niej „koleżanka z siatkówki”.




zdjecie przedstawia dwie panie i jednego pana. Jedna Pani trzyma w ręku oszczep. Stoją w sali konferencyjnej. Za plecami mają rozwijany ekran na którym widać zdjęcie Melani Sinorackiej.
Siostrzenice z drewnianym oszczepem Meli Sinorackiej
Książnica Kopernikańska w Toruniu - Wieczór Toruński 30 XI 2023



Jej pasją przez całe życie był sport. Była zawodniczką toruńskiego Klubu Sportowego Kolejowego Przysposobienia Wojskowego „Pomorzanin” – tak brzmiała nazwa klubu, gdy rozpoczynała swą karierę, a kończyła we „Włókniarzu” (klubie przy Toruńskich Zakładach Odzieżowych „Torpo”). Przyjaźniła się (i korespondowała) z Daną Ingrovą (później Zátopkovą, żoną Emila) – czeską oszczepniczką. Więzy przyjaźni łączyły ją z Marią (która często ją wspominała, a z którą grała w Toruniu w siatkówkę) i Grzegorzem (który krótko po wojnie był jej trenerem) Duneckimi, siostrzenice wspominają, że opiekowała się ich dziećmi, czyżby późniejszym olimpijczykiem Leszkiem Duneckim…

Zmarła w Toruniu 28 lutego 1975, zdecydowanie przedwcześnie.



dr Katarzyna Tomkowiak