XXIII Targi Książki Historycznej
27-30 listopada 2014
Zamek Królewski, Warszawa
W dniach 27-30 listopada obyły się w Arkadach Kubickiego w Warszawie (Zamek Królewski – Muzeum) XXIII Targi Książki Historycznej. Po raz kolejny mogliśmy podziwiać bogatą ofertę polskich i zagranicznych wydawnictw, antykwariatów i sklepów. Według informacji podanych przez organizatorów, czyli Porozumienia Wydawców Książki Historycznej, Zamku Królewskiego w Warszawie, Narodowego Instytutu Muzealnictwa i Ochrony Zbiorów oraz Stowarzyszenia Muzealników Polskich, w tym roku do stolicy przyjechało ponad 200 wystawców.
Po raz trzeci na targach zorganizowano Salon Książki Białoruskiej i po raz piąty Salon Książki Muzealnej. Na tym pierwszym można było obejrzeć przetłumaczoną na język białoruski popularnonaukową pracę Piotra Dróżdża „Orsza 1514”, co idealnie wpisało się w przypadającą w tym roku pięćsetną rocznicę sławnej batalii. Natomiast dzięki Salonowi Książki Muzealnej oglądaliśmy pięknie wydane katalogi wystaw.
Na targach nie mogło zabraknąć autorów, którzy rozdawali autografy i wpisywali dedykacje na świeżo nabytych książkach. Na zainteresowanych czekali m. in.: Wiktor Suworow, Sławomir Koper, Jerzy Besala oraz Piotr Zychowicz. Natknąć się można było również na innych autorów, incognito zwiedzających targi. Piszący te słowa był w piątek, 28 listopada, kiedy w Arkadach można było spotkać profesorów: Zbigniewa Wawra, dyrektora Muzeum Wojska Polskiego w Warszawie i Wojciecha Polaka z Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu.
Po obejrzeniu książek można je było kupić. Wielu wystawców zachęcało potencjalnych klientów promocyjnymi cenami. Wśród osób, które uległy magii przecen byłem ja. Udało mi się nabyć za jedyne 7 złotych książkę Richarda Brzezinskiego „Lützen 1632. Apogeum wojny trzydziestoletniej“, za 15 złotych „1605 Kircholm” Iwony Kienzler oraz „Ludobójstwo nacjonalistów ukraińskich dokonane na Polakach w Polsce południowo-wschodniej w latach 1939-1948” Stanisława Żurka za 50 złotych. Notoryczny brak terminali do obsługi kart płatniczych na stanowiskach wystawców ratował mobilny bankomat zaparkowany przed Arkadami.
Oprócz książek i ich autorów na zwiedzających czekały historyczne koszulki, gry i mapy oraz informacje heraldyczne, udzielane za opłatą 3 złotych i 50 groszy. Dodatkowo, organizatorzy zaplanowali pokazy grup rekonstrukcyjnych, lekcje muzealne, spacery historyczne, panel dyskusyjny „Orsza 1514”, a nawet koncert Stanisławy Celińskiej i Tadeusza Kijańskiego. Każdy głodny i spragniony mógł skorzystać z cateringu w Arkadach lub spróbować grochówki za 6 zł, serwowanej z oryginalnej kuchni polowej na świeżym powietrzu. Sporym zainteresowaniem cieszyło się również stanowisko Agencji Mienia Wojskowego, gdzie można było zakupić umundurowanie i oporządzenie wojskowe.
Wstęp na targi i towarzyszące im imprezy był tradycyjnie wolny.