Epoka saska była okresem upadku Rzeczypospolitej i apogeum złotej wolności szlacheckiej.
Najlepszą ilustracją panujących wówczas anarchii, bezprawia, warcholstwa, pieniactwa, awanturnictwa i upadku sądownictwa jest 20-letni zatarg Torunia ze szlachcicem Łukaszem Konopką.
Spór, który w 1742 roku przybrał formę wojny, stał się bardzo głośny w całej Polsce.
Łukasz Konopka pozwał Toruń w 1739 roku o spłatę prywatnego weksla wystawionego w 1670 roku przez piwowara Szymona Behma, nieżyjącego już od pół wieku mieszkańca Torunia.
Pozew przybił na drzwiach magistratu.
Roszczenie swoje wniósł do Trybunału Koronnego w Piotrkowie, który to był sądem stanowym dla szlachty.
Zgodnie z prawem miasto Toruń można było pozywać tylko przed Sąd Asesorski przy dworze królewskim w Warszawie.
Trybunał Koronny mimo, to orzekł w sprawie na korzyść Konopki, gdyż szlachta szczerze nie cierpiała torunian i za nic miała stare przywileje, jakie otrzymał Toruń od polskich monarchów.
Za opieranie się egzekucji miasto skazano nawet na banicję z granic Rzeczypospolitej, a mieszczan toruńskich wyjęto spod prawa.
Konopce przyznano wieś Grębocin, prawo więzienia mieszkańców Torunia, chwytania ich, konfiskowania na drogach towarów kupców toruńskich.
Wojewoda malborski wezwał szlachtę chełmińską, by stawiła się zbrojnie na zajazd na Grębocin, którą to wieś podarował miastu przed trzystu laty Kazimierz Jagiellończyk.
Nic nie pomógł osobisty zakaz i potępienie tej akcji przez króla Augusta III.
Łukasz Konopka czuł się bezkarny, gdyż zyskał protekcję magnackiego rodu Potockich i dzięki nim opłacił prywatne wojsko, w liczbie 60 żołnierzy.
Toruńczanie utrzymywali własny oddział milicji miejskiej, w sile 83 zawodowych najemnych żołnierzy.
![]() |
George Friedrich Steiner "Die Hauptwache", W: Das Merkwürdigste In, Bey und Um Thorn 50 Zeichnungen. Erläutert von Reinhold Heuer, Berlin 1925, Abbildung 28 Źródło: Kujawsko-Pomorska Biblioteka Cyfrowa http://kpbc.umk.pl/dlibra/docmetadata?id=1918 |
![]() |
Grenadier milicji miejskiej Torunia |
Siedzibą wojska miejskiego był Odwach na rogu ul Szerokiej i Żeglarskiej.
Odwach wybudowano w 1601 roku.
Stojący obok osioł służył do wymierzania kar żołnierzom za drobne przewinienia.
Żołnierze nosili mundury cudzoziemskie z niebieskiego sukna z czerwonymi wyłogami, kamizelka czerwona, spodnie żółte.
Na czapkach mieli mosiężny herb Torunia.
Dowodził nimi oficer w randze pułkownika.
Roczne utrzymanie garnizonu wynosiło 12.000 złotych monet.
Nie najlepszego mniemania o wojsku toruńskim był Jędrzej Kitowicz:
"Inne także miasta pryncypalne, miały swoję rozmaitą milicię po polsku i po niemiecku ubraną, jako to: miasto Kraków, Poznań i Toruń, która nie będąc w takim rygorze służby, jak żołnierz komputowy, kiedy stali na poczcie prze bramie odległej, postawiwszy karabin, robili pończochy ; widziałem to w Toruniu i w Poznaniu"
Ks. Jędrzej Kitowicz, Opis obyczajów i zwyczajów za panowania Augusta III, Petersburg 1855, Tom III, s. 38.
13 września 1742 roku doszło do bitwy pod Rychnowem (dziś Rychnowo Wielkie).
Mieszczanie odparli szlachecki zajazd, bez strat własnych.
Jednak w trakcie walk, zginął brat Łukasza Konopki, co otworzyło kolejne pole dla procesów sądowych - jeden z nich skończył się dla Torunia nawet karą banicji wieczystej z granic Rzeczypospolitej.
Łukasz Konopka pozywał dalej Toruń przed Trybunał Koronny, Toruń zaś pozywał Konopkę przed Sąd Asesorski.
Procesy ze zmiennym szczęściem toczyły się jeszcze kilkanaście lat.
Samowola Trybunału Koronnego była oczywistą kpiną z prawa.
Sędziów wybierała co roku szlachta na sejmikach deputackich.
Składy sądów ferowały wyroki według własnego widzimisię, nie zwracając uwagi na literę prawa i przedstawiane dowody.
Chciano za wszelka cenę udowodnić wyższość szlacheckiego Trybunału nad mieszczanami z Torunia.
Dzięki protekcji królewskiej i poparciu rodu Czartoryskich oddalono w końcu pretensje Łukasza Konopki o zapłatę 1.000 złotych, na jakie opiewał weksel Behma.
Ze swej strony Toruń miał zapłacić 8.000 złotych wdowie po zabitym bracie Konopki.
Koszty procesowe wyniosły Toruń około 80.000 zł.
Łukasz Konopka zyskał sławę wśród braci szlacheckiej, która doceniła jego niezłomną postawę, upór i determinację, które omal nie doprowadziły do upadku jednego z najważniejszych miast Rzeczypospolitej i wygnania jego mieszkańców.
Łukasz Konopka ośmieszył przy tym dwór królewski, sąd zadworny i osobę samego monarchy.
POLECANA LITERATURA
Stanisław Wałęga
Bitwa rychnowska milicji toruńskiej w 1742 r.
Rocznik Toruński - 1991 - Tom XX
s. 199-240
Stanisław Wałęga
Z dziejów praktyki sądowej XVII i XVIII wieku. U źródeł zatargu miasta Torunia ze szlachcicem Łukaszem Konopką
Zapiski Histiryczne - 1969 - Tom XXXIV
Zeszyt 1, s. 79-101
Zeszyt 2, s. 35-58
Alexander Kraushar
Zatarg Jmci pana Łukasza Konopki z miastem Toruniem
Kartka archiwalna (1742-1756)
Kraków 1895
Jan Grabowski
Wojna Imci Pana Konopki z miastem Toruniem
Warszawa 1927
Jerzy Dygdała
Miasto w dobie Augusta III (1733-1763)
W: Historia Torunia, Tom II, Część III
Toruń 1996
Stanisław Dąbrowski
Mundury milicji m. Torunia
Mestwin, 26 maja 1927, nr 8
s. 60-62