Cykl: 100 lat Niepodległego Torunia. Warto pamiętać
Seria: Balonowy Toruń
Z wizytą u Jolanty Przybylak w Lubiczu Dolnym, wnuczki baloniarza Stanisława Kołodziejczaka (1897-1988),
majstra wojskowego - sierżanta z Batalionu Balonowego w Toruniu
W trakcie przygotowań wystawy Baloniarze garnizonu toruńskiego w służbie Niepodległej gościnny dom państwa Przybylaków w Lubiczu otworzył kilkakrotnie swe podwoje dla członków Towarzystwa Miłośników Torunia, Mariusza Thomasa (członka Komitetu Organizacyjnego Odbudowy Pomnika Poległych Żołnierzy Wojsk Balonowych w Toruniu) i dla mnie (w podwójnej roli pracownicy Książnicy Kopernikańskiej i członka ToMiTo), oraz dla Bartosza Smykowskiego (szefa toruńskiej agendy Muzeum Wojsk Lądowych w Bydgoszczy) i Jurka Strużyny, naszego grafika i człowieka orkiestry (opracowuje folder i plakat na wystawę, będzie filmował wydarzenie 14 VIII, uczestniczył w montażu witraży na wystawę…).
![]() |
Jolanta Przybylak w swym domu w Lubiczu, w pokoju na ścianie zdjęcia i pamiątki po dziadku, które prezentujemy na wystawie |
![]() |
Jolanta Przybylak przed swym domem w Lubiczu, z modelem hydroplanu Lioré et Olivier LeO H.13, prezentem od dziadka - Stanisława Kołodziejczaka, eksponat prezentujemy na wystawie z Jej kolekcji |
Na wystawie w Książnicy Kopernikańskiej w Toruniu pt. Baloniarze garnizonu toruńskiego w służbie Niepodległej prezentujemy autentyczne pamiątki po dziadku Jolanty Przybylak, żołnierzu toruńskiego Batalionu Balonowego (1bbal), Stanisławie Kołodziejczaku - powstańcu wielkopolskim, sierżancie, majstrze wojskowym - mechaniku aerostatycznym. Bez wahania użyczyła je nam na potrzeby tej okolicznościowej ekspozycji, i to nie tylko dlatego, że jest członkinią Towarzystwa Miłośników Torunia. Od lat, podobnie jak Jej dziadek, jest kustoszem pamięci polskich podniebnych bohaterów, nie tylko z naszego regionu, ze szczególnym uwzględnieniem pań za sterami szybowców i samolotów. Należy i aktywnie działa w wielu organizacjach, ale „Loteczka” (Klub lotników Loteczka), jest jej najbliższa. Jej starania są zauważone, ale niechętnie mówi o swoich sukcesach i dokonaniach… To ona w 2003 r., reprezentując Regionalny Klub Seniorów Lotnictwa w Toruniu postulowała, by miasto odbudowało, w kształcie takim jak w 1937 r., Pomnik POLEGŁYM ŻOŁNIERZOM WOJSK BALONOWYCH w naszym mieście w Parku na Bydgoskim Przedmieściu, (który został wpisany do rejestru zabytków w 1997). Pokazała nam stosowne pisma datowane na 26 czerwca 2003 r. Wówczas się nie udało, a obecnie z radością śledzi postępy prac naszego Komitetu. Cieszy się na dzień uroczystego odsłonięcia monumentu (14 VIII 2020), pamięć o naszych toruńskich bohaterskich baloniarzach, tak jak chciałby Jej dziadek – przetrwała.
Jej dziadek, Stanisław Kołodziejczak, urodził się 1897 r. w Brylewie (w zaborze pruskim, ob. powiat leszczyński), po ukończeniu w 1910 r. szkoły powszechnej, w 1914 r. rozpoczął naukę zawodu, został mechanikiem-ślusarzem, (tej profesji pozostał wierny, ale w zawodzie nieustannie szkolił się, i doskonalił swe umiejętności). Kiedy miał 17 lat wyjechał do Nadrenii „za chlebem”, pracował w miejscowej kopalni. Zamieszkiwało tam, podobnie jak on, wielu Polaków. Z opowiadań wnuczki i własnoręcznie skreślonego życiorysu, wynika, że działał w polonijnych organizacjach niepodległościowych, m.in. był członkiem (i przez rok Naczelnikiem Okręgu w Nadrenii) Towarzystwa Gimnastycznego „Sokół”, to przysporzyło mu wielu kłopotów.
![]() |
Plutonowy Stanisław Kołodziejczak w gronie żołnierzy II szwadronu 16. Pułku Ułanów Wielkopolskich w Bydgoszczy - 1 IX 1921 r. - Kolekcja rodzinnych pamiątek Jolanty Przybylak |
W trakcie Wielkiej Wojny (I wojny światowej) w 1916 r., został zmobilizowany do pruskiego wojska, po przeszkoleniu m.in. walczył na froncie we Francji. W wrześniu 1918 r. miał możliwość powrotu w rodzinne strony, jak wspominał i podkreślał „z bronią w ręku”, (pracował jako robotnik rolny w Gębicach, powiecie gostynińskim, w majątku rodziny Mycielskich). 27 grudnia 1918 r. zaciągnął się jako ochotnik do Powstania Wielkopolskiego. Uczestniczył w działaniach w powiatach gostynińskim, kościańskim, szkolił młodych powstańców, którzy nigdy nie walczyli. 15 stycznia 1919 r. został wcielony do 1. Batalionu Kościańskiego, walczył w okolicach Leszna i Pawłowic. Widział lub słyszał o zdobyczach powstańców w Poznaniu, którzy przejęli sprzęt aeronautyczny, i lotnisko Ławica.
![]() |
Korpus podoficerski 1. Batalionu Balonowego w Toruniu – 1932 r. - Kolekcja rodzinnych pamiątek Jolanty Przybylak |
Dynamiczna sytuacja na granicach wschodnich Polski, jeszcze nie unormowanych traktatami, spowodowała wybuch wojny polsko-bolszewickiej. Po podpisaniu układu w Trewirze (16 II 1919), powstanie wygasło. St. Kołodziejczak wstąpił do regularnego pułku piechoty (3/57 pp) i walczył na froncie wschodnim. Na własną prośbę z Wielkopolskiego Pułku Piechoty, 15 III 1921 r., został przeniesiony do Bydgoszczy, do 16. Pułku Ułanów Wielkopolskich. Piękną fotografię w ramach tej formacji prezentujemy na wystawie. W mieście nad Brdą pozostał do 10 V 1923 r. (założył wówczas rodzinę – na wystawie eksponujemy pamiątki z tego okresu). Później jako podoficer zawodowy przeniósł się do Torunia.
![]() |
Stanisław Kołodziejczak w gonie toruńskich baloniarzy, drugi z lewej - Kolekcja rodzinnych pamiątek Jolanty Przybylak |
Na własną prośbę wstąpił do wojsk balonowych w Toruniu. Jako żołnierz zawodowy Batalionu Balonowego pozostawał z rodziną w Toruniu do 1939 r. Ukończył w Toruniu elitarny kurs szkolenia dla mechaników aerostatycznych (balonowych) przy Oficerskiej Szkole Aerostatycznej, jego absolwenci uzyskiwali specjalność ślusarz-mechanik, z tytułem majstra wojskowego balonowego, (II kurs trwał od 1 VI 1923 do 31 I 1924). Jako majster balonowy obsługiwał w locie sterowiec „Lech”, stacjonujący w Toruniu, jedyny w WP sterowiec wojskowy. Za długoletnią nienaganną służbę, został odznaczony brązowym medalem 2 V 1938 r., i srebrnym 23 II 1939 r. Od 1 IX 1939 r. walczył z Niemcami, jego formacją dowodził por. rezerwy Krzyżagórski. Brał także udział, 9 IX 1939 r., w walkach pod Łowiczem i Kutnem. Tam dostał się do niewoli niemieckiej, do obozu jeńców wojennych w Kajser-Steinbruch Stammlager (nr jeńca 1097), w Austrii, tzw. królewskie kamieniołomy. Za zorganizowanie tajnej organizacji w tym obozie, został wywieziony do karnego obozu w Malborku. Jeszcze w trakcie wojny powrócił do Torunia (jego stan zdrowia w obozie karnym znacznie się pogorszył). Mieszkał w grodzie Kopernika także po II wojnie światowej, aż do śmierci w 1988 r.
dr Katarzyna Tomkowiak