Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Osadnictwo. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Osadnictwo. Pokaż wszystkie posty

środa, 24 lipca 2024

Parafia Ewangelicko-Augsburska w Rypinie

 



rysunek otwartej książki
Jarosław Anuszewski, Piotr Gałkowski

Parafia Ewangelicko-Augsburska w Rypinie 

Wydawca: Parafia Ewangelicko-Augsburska

Rypin 2018

Sygnatura SIRr VIII/R-11



Parafia Ewangelicko-Augsburska w Rypinie ma długą historie.

Wiąże się ona nierozerwalnie z osadnictwem niemieckim.

Książka przybliża mieszkańcom Rypina długa historie obecności Niemców na Ziemi Dobrzyńskiej, ich osiągnięcia gospodarcze , edukacyjne i kulturowe.

Parafia Ewangelicko-Augsburska skupiała wokół siebie ludność niemiecką, zapewniała poczucie więzi i bezpieczeństwa.

Przynależność do kościoła pozwalała zachować tożsamość narodową i wiarę.

Publikacja ma charakter nowatorski, nie było dotąd monografii poruszającej dzieje ewangelicyzmu  i osadnictwa niemieckiego w Rypinie.

Praca ma układ chronologiczny.

Składa się z pięciu rozdziałów:

Rozdział 1 - Kolonizacja niemiecka w okolicach Rypina (XIV-XVIII wiek)

Rozdział 2 - Parafia Ewangelicko-Augsburska w Michałkach (1778-1888)

Rozdział 3 - Parafia Ewangelicko-Augsburska Rypin-Michałki (1888-1939)

Rozdział 4 - Parafie Ewangelicko-Augsburskie Rypin i Michałki (1939-1945)

Rozdział 5 - Parafia Ewangelicko-Augsburska w Rypinie (1945-2018)

Opracowanie uzupełniają aneksy:

- Zabytki Parafii Ewangelicko-Augsburskiej w Rypinie

- Pastorzy Parafii Ewangelicko-Augsburskiej w Rypinie

- Aneksy źródłowe

- Słownik Biograficzny szczególnie zasłużonych dla Parafii Ewangelicko-Augsburskiej w Rypinie




czwartek, 27 kwietnia 2023

Podcast - O książce: Ewangelicy w regionie kujawsko-pomorskim na przestrzeni wieków

 Dział Informacyjno-Bibliograficzny Wojewódzkiej Biblioteki Publicznej - Książnicy Kopernikańskiej w Toruniu zaprasza Państwa do wysłuchania 7 odcinka naszego podcastu "Biblioteka Kujaw i Pomorza".

Podcast poświęcony jest najciekawszym książkom dotyczącym Kujaw i Pomorza.

Dziś polecamy Państwu książkę "Ewangelicy w regionie kujawsko-pomorskim na przestrzeni wieków".

Celem książki jest przedstawienie w sposób skondensowany i przystępny dziejów ewangelicyzmu na Kujawach, Pomorzu, ziemi dobrzyńskiej, michałowskiej i lubawskiej, która historycznie była związana z naszym regionem. 

Tom podsumowuje wiedzą na temat dziejów ewangelicyzmu, ale zawiera również szereg nowych ustaleń, zwłaszcza jeśli chodzi o dzieje lokalne. 

Tom jest zbiorem studiów przygotowanych przez autorów od dawna zajmujących się zagadnieniami narodowymi i wyznaniowymi.

Prezentowany tom przybliża czytelnikom ponad 500-letnie dzieje lokalnego protestantyzmu i wpływ, jaki jego wyznawcy wywarli na rozwój i dzieje regionu na przestrzeni pięciu stuleci.

Życzymy przyjemnego słuchania.


 


Transkrypcja podcastu


PODCAST

 O książce: Ewangelicy w regionie kujawsko-pomorskim na przestrzeni wieków

 Dzień dobry

Zapraszam Państwa do wysłuchania kolejnego odcinka podcastu „Biblioteka Kujaw i Pomorza”, który poświęcony jest najciekawszym książkom dotyczącym regionu kujawsko-pomorskiego.

Nazywam się Grzegorz Barecki i jestem pracownikiem Działu Informacyjno-Bibliograficznego Wojewódzkiej Biblioteki Publicznej – Książnicy Kopernikańskiej w Toruniu.

 Dział ten zajmuje się między innymi:

·         pieczą nad księgozbiorem regionalnym,

·         udostępnianiem książek i czasopism z terenu Kujaw i Pomorza,

·         udzielaniem informacji o naszym regionie.

W Informatorium zgromadziliśmy kilka tysięcy książek i czasopism poświęconych regionowi kujawsko-pomorskiemu.

Na dzisiejszym spotkaniu chciałbym polecić Państwu książkę „Ewangelicy w regionie kujawsko-pomorskim na przestrzeni wieków” pod redakcją prof. Jarosława Kłaczkowa.

Książka ukazała się w 2020 roku nakładem Wydawnictwa Naukowego Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu. 

Publikacja książki zbiegła się z 500 rocznicą wittenberskiego wystąpienia Marcina Lutra 31 października 1517 roku. 

Reformacja bardzo szybko zaczęła zyskiwać zwolenników w Prusach Królewskich, które stały się jednym z najważniejszych ośrodków luteranizmu i kalwinizmu na ziemiach polskich.

W samym Toruniu ludność protestancka przeważała wśród mieszkańców przez 4 stulecia do 1920 roku.

W okresie tym burmistrzowie miasta byli wyłącznie wyznania ewangelickiego. 

Celem książki „Ewangelicy w regionie kujawsko-pomorskim na przestrzeni wieków” było przedstawienie w sposób skondensowany i przystępny dziejów ewangelicyzmu na Kujawach, Pomorzu, ziemi dobrzyńskiej, michałowskiej i lubawskiej, która historycznie była związana z naszym regionem.

Tom podsumowuje wiedzą na temat dziejów ewangelicyzmu, ale zawiera również szereg nowych ustaleń, zwłaszcza jeśli chodzi o dzieje lokalne.

Tom jest zbiorem studiów przygotowanych przez autorów od dawna zajmujących się zagadnieniami narodowymi i wyznaniowymi.

Opracowanie podzielone jest na 6 części i 13 rozdziałów

Część 1 - Ewangelicy na Kujawach

·         Marek Romaniuk – Ewangelicy w Bydgoszczy

·         Tomasz Łaszkiewicz – Ewangelicy w Inowrocławiu

·         Tomasz Dziki – Ewangelicy we Włocławku w okresie zaborów (1793-1918) i w Drugiej Rzeczpospolitej (1918-1939)

·         Tomasz Krzemiński – Protestanci na Kujawach wschodnich od XVI do połowy XX wieku

 Część 2 - Ewangelicy na ziemi chełmińskiej

     Jerzy Domasłowski – Ewangelicy w Grudziądzu

·         Jarosław Kłaczkow – Ewangelicy w Toruniu na przestrzeni wieków

Część 3 - Ewangelicy na ziemi dobrzyńskiej

·         Jarosław Anuszewski, Piotr Gałkowski – Parafia Ewangelicko-Augsburska w Lipnie

·         Jarosław Anuszewski, Piotr Gałkowski – Parafia Ewangelicko-Augsburska w Rypinie 

Część 4 - Ewangelicy na ziemi lubawskiej i michałowskiej

·         Michał Dzimira – Ewangelicy w Brodnicy i w Lidzbarku – zarys dziejów

·         Andrzej Korecki – Ewangelicy na ziemi lubawskiej

Część 5 - Ewangelicy w ujęciu archiwalno-statystycznym

·         Mateusz Superczyński – Parafia ewangelicka w Chełmnie i jej spuścizna aktowa

·         Agnieszka Zielińska – Ewangelicy w miastach regionu kujawsko-pomorskiego XVI-XX wieku w ujęciu statystycznym

Część 6 - Architektura ewangelicka

·         Piotr Birecki – Ewangelicka architektura i sztuka w regionie kujawsko-pomorskim na przestrzeni wieków

 

Dr Marek Romaniuk z Archiwum Państwowego w Bydgoszczy w rozdziale „Ewangelicy w Bydgoszczy” przybliżył dzieje protestantów w tym mieście.

 Do końca I Rzeczypospolitej w Bydgoszczy dominowała ludność wyznania rzymskokatolickiego.

 I rozbiór Polski i włączenie Bydgoszczy do Królestwa Prus w 1772 roku przyniosły napływ do miasta ludności niemieckiej, zazwyczaj protestanckiej.

 W 1787 roku uroczyście poświęcono nowowybudowany ewangelicki kościół farny, zlokalizowany na miejscu dzisiejszej hali targowej przy ul Podwale.

 Już w 1816 roku ewangelicy stanowili 60 % ludności miasta i byli w znacznej większości Niemcami.

Bardzo ważnym wydarzeniem dla Królestwa Prus było zjednoczenie dwóch wyznań protestanckich: luterańskiego (augsburskiego ) i kalwińskiego (reformowanego).

 W 1817 roku król pruski Fryderyk Wilhelm III utworzył Ewangelicki Kościół Unijny.

 W 1876 roku w Bydgoszczy zakończono budowę okazałego kościoła ewangelickiego pw. Pawła Apostoła (Pauluskirche), który stanął na reprezentacyjnym miejscu przy Placu Wolności.

 W Bydgoszczy powstawały kościoły ewangelickie, np.: Christuskirche przy ul Warszawskiej, Kreuzkirche przy pl. Kościeleckich, kościoły na Małych Bartodziejach, na Szwederowie, Wilczaku, Czyżkówku, na Okolu.

 W sumie było ich aż 9.

 W okresie zaborów bydgoszczanie narodowości niemieckiej stanowili zdecydowaną większość wśród ludności miasta.

 Niemcy, z reguły ewangelicy, najczęściej związani z Kościołem Ewangelicko-Unijnym, byli większością religijną.

 W przededniu powroty Bydgoszczy do Polski miasto zamieszkiwało tylko 20 % Polaków.

 Tak wielka przewaga liczebna Niemców była skutkiem niemieckiej polityki germanizacyjnej i osadnictwa.

 Po zakończeniu I wojny światowej Niemcy zaczęli masowo opuszczać Bydgoszcz.

 Już w 1921 roku liczba ewangelików spadła tylko do 30 %, a katolików wzrosła do blisko 70 %.

 Nadal zdecydowana większość protestantów była narodowości niemieckiej i skupiała się w Kościele Ewangelicko-Unijnym.

Antypolska postawa pastorów niemieckich sprawiła, że Julius Assmann został we wrześniu 1939 roku internowany przez władze polskie i poprowadzony w tzw. marszu na Łowicz.

 W czasie marszu zaginął, a jego zwłoki odnaleziono w grudniu koło Kutna.

 Drugi pastor Richard Kutzer został aresztowany w trakcie wydarzeń bydgoskich 3 września 1939 i rozstrzelany.

 W Bydgoszczy powstała także parafia Kościoła Ewangelicko-Augsburskiego, którego członkami były osoby przybyłe z terenów zaboru rosyjskiego i austriackiego, oraz ze Śląska Cieszyńskiego.

 Kościół Ewangelicko-Augsburski w II Rzeczypospolitej w 40 % składał się z polskich ewangelików.

Obecnie siedzibą parafii ewangelicko-augsburskiej jest Kościół Zbawiciela (Christuskirche) przy ul. Warszawskiej.

 

Prof. Tomasz Łaszkiewicz z Instytutu Historii Polskiej Akademii Nauk w rozdziale „Ewangelicy w Inowrocławiu” przybliżył dzieje protestantów w tym mieście.

 Reformacja w XVI wieku ominęła Inowrocław, który jako miasto królewskie nie mógł jej sprzyjać, gdyż wyraźnie zabraniały tego edykty królewskie.

Podobnie więc jak w Bydgoszczy obecność ewangelików związana jest z I zaborem pruskim w 1772 roku, który przyniósł napływ ludności niemieckiej.

 Również tutaj ewangelicy skupiali się w pruskim Kościele Ewangelicko-Unijnym na czele którego stał pruski monarcha.

W zamyśle władz pruskich Kościół unijny miał wspierać proces budowy państwa.

 W 1818 roku uruchomiono w Inowrocławiu parafię ewangelicką.

 Podobnie jak w Bydgoszczy ludność ewangelicką na terenie Inowrocławia można utożsamiać w 2 połowie XIX wieku z ludnością niemiecką.

 Koloniści niemieccy łatwo ulegali rozwijającemu się od czasów Bismarcka nacjonalizmowi, który wyrażał się w polityce germanizacyjnej.

 Kościół Ewangelicko-Unijny stał się oparciem dla polityki germanizacyjnej państwa.

 Na gruncie wyznaniowym odbiciem konfliktu narodowego stała się polityka Kulturkampfu.

 Po przegranej przez Niemcy I wojnie światowej nastąpił masowy odpływ Niemców z Inowrocławia.

 Społeczność niemiecka zmniejszyła się prawie o 90 %.

 We wrześniu 1939 roku polska policja internowała niemieckiego pastora Johannesa Diestelkampa i wraz z setkami Niemców został poprowadzony w pieszym marszu w stronę Berezy Kartuskiej.

Już 9 września został oswobodzony przez oddziały Wehrmachtu w okolicach Łowicza.

 

Dr Tomasz Dziki z Polskiego Towarzystwa Historycznego w rozdziale „Ewangelicy we Włocławku w okresie zaborów (1793-1918) i w Drugiej Rzeczpospolitej (1918-1939) przybliżył dzieje protestantów w tym mieście.

 Początek osadnictwa niemieckiego we Włocławku przypada na rok 1793 i drugi zabór pruski.

 Do 1796 roku Włocławek stanowił prywatną własność biskupów i obowiązywał w nim zakaz osiedlania się innowierców.

 Również pod zaborem rosyjskim liczba ewangelickich osadników stale rosła i sięgnęła 11 % w 1906 roku.

W II Rzeczypospolitej udział procentowy ludności ewangelickiej spadł do 3 %,

 Formalnie ewangelicka parafia powstała we Włocławku w 1818 roku.

 Władze Królestwa Kongresowego przekazały im w 1821 roku drewniany katolicki kościół św. Wojciecha.

W 1881 roku został zastąpiony przez świątynię murowaną przy ul. Brzeskiej.

 W rozdziale przybliżono obszernie sylwetki i działalność pastorów Kościoła Ewangelicko-Augsburskiego we Włocławku.

 

Prof. Tomasz Krzemiński z Instytutu Historii Polskiej Akademii Nauk w rozdziale „Protestanci na Kujawach wschodnich od XVI do połowy XX wieku przybliżył dzieje ewangelików na tym obszarze.

 Kujawy stanowią bardzo ważny ewenement w dziejach polskiej reformacji XVI wieku.

 Na czele ruchu stanęli szlacheccy zwolennicy reformacji.

 Wśród nich najsłynniejszy był Rafał Leszczyński (1526-1592) wojewoda brzesko-kujawski i starosta radziejowski.

 Za jego sprawą Radziejów stał się centrum ruchu reformacyjnego na Kujawach.

 Leszczyński był sympatykiem kalwinizmu, ze swoich włości wypędzał katolickich księży, a grunty włączał do swojej domeny.

Za jego przykładem szła okoliczna szlachta.

 W 1551 ufundowano w Broniewie pierwszy kalwiński kościół na Kujawach.

W 1554 roku Leszczyński powołał kalwiński zbór w Radziejowie, na którego czele stanął pastor Andrzej Prażmowski, wychowanek Akademii Krakowskiej.

 W Radziejowie powstała też protestancka szkoła seminaryjna, przeznaczona dla młodzieży szlacheckiej.

 Na obszarze Kujaw funkcjonowało w XVI wieku 21 wspólnot kalwińskich, braci czeskich, luterańskich i ariańskich.

Reformacja była jednak ruchem elitarnym, typowo szlacheckim.

Nie zakorzeniła się wśród chłopstwa, ani nawet wśród mieszczaństwa poza wielkimi miastami Prus Królewskich.

W 1595 roku Sejm nakazał różnowiercom zwrócić świątynie, które wcześniej należały do katolików.

 W 1615 roku podpalono i zburzono siedzibę parafii kalwińskiej w Radziejowie.

 W 1618  musiano zwrócić świątynię katolikom, wkrótce zlikwidowano też szkołę i seminarium.

 Tak zakończył się żywot radziejowskiego centrum ruchu reformacyjnego, które promieniowało na całe Kujawy, a nawet na całą Koronę.

 Po „potopie” szwedzkim w społeczeństwie szlacheckim ugruntowaniu uległy tendencje antyprotestanckie, a katolicyzm stał się integralną częścią kultury sarmatyzmu.

Od XVII wieku protestantyzm na Kujawach wiązał się już z chłopską kolonizacją olenderską, dokonywaną przez menonitów z Niderlandów, a później przez luteran z Niemiec.

 

Dr Jerzy Domasłowski z Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu w rozdziale „Ewangelicy w Grudziądzu – zarys dziejów” zaprezentował historię protestantów w tym mieście.

W XVI wieku reformacja odniosła duże sukcesy w Grudziądzu, czego wyrazem był przywilej Zygmunta Augusta z 1569 roku, który gwarantował wolność wyznania augsburskiego.

Już jednak w 1598 roku dekret Zygmunta III Wazy zmusił ewangelików do zwrócenia katolikom fary.

 Miejscem odprawiania nabożeństw stała się sala ratusza.

 Stosunki wyznaniowe w Grudziądzu zmieniły się zasadniczo po I rozbiorze Polski i przyłączeniu miasta do Królestwa Prus w 1772 roku.

W latach 1783-1784 na rynku wzniesiono kościół ewangelicki.

 Kościół Fryderykowski rozebrano, gdy w 1898 roku wybudowano nową neogotycką świątynie przy dzisiejszej ul. Mickiewicza.

 W XIX wieku katolicy stali się mniejszością.

Sytuacja ta zmieniła się po I wojnie światowej na skutek odpływu ludności niemieckiej.

 Jako, że Kościół Ewangelicko –Unijny postanowił nie przyjmować Polaków do swych parafii, polscy ewangelicy znaleźli miejsce w strukturach Kościoła Ewangelicko-Augsburskiego.

 W czasie okupacji niemieckiej wielu duchownych Kościoła Ewangelicko-Augsburskiego została przez okupantów zamordowanych.

 Obecnie siedzibą parafii ewangelickiej jest kościół pw. św. Jana.

 

Prof. Jarosław Kłaczkow z Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu w rozdziale „Ewangelicy w Toruniu na przestrzeni wieków” zaprezentował dzieje protestantów w tym mieście.

 W Toruniu reformacja powoli  zyskiwała od 1517 roku coraz więcej zwolenników.

 Jednak był to proces ewolucyjny ostrożnie kierowany przez władze miasta, które nie chciały utracić królewskich przywilejów.

 Pierwsze nabożeństwo z Komunią pod dwiema postaciami odprawiono w Toruniu dopiero 25 marca 1557 roku.

 Sytuację zmienił edykt Zygmunta Augusta z 28 grudnia 1558 roku, który ustanowił przywilej swobodnego głoszenia Słowa Bożego  przez kaznodziejów i swobodnego przyjmowania Ciała Pańskiego pod obiema postaciami.

Tak rozpoczął się okres 100 lat pełnej dominacji luteran w Toruniu.

 W głównych kościołach miasta odprawiano nabożeństwa ewangelickie (w katedrze św. Janów w ławie lewej, podczas gdy prawa pozostawała w rękach katolickich).

Nabożeństwa odprawiano w języku polskim i niemieckim.

 W luterańskiej parafii św. Jerzego msze odprawiano tylko po polsku.

Wielu duchownych było Polakami.

W mieście mieszkało wielu wybitnych ewangelickich teologów.

 Po potopie szwedzkim pozycja luteran zaczęła słabnąć, w Polsce zakazano konwersji z katolicyzmu na protestantyzm, a w Toruniu odebrano luteranom kościół św. Jakuba.

 Narastający konflikt osiągnął swoje apogeum w 1724 roku w wyniku tzw. tumultu toruńskiego.

 Tłum luteran zdemolował wówczas gmach kolegium jezuickiego.

 W efekcie na karę śmierci skazano burmistrza Johanna Gottfrieda Roesnera, za to, że nie zapobiegł rozruchom.

Ewangelicy utracili swój ostatni kościół Najświętszej Marii Panny.

 Nową świątynię zbudowano przy Rynku Staromiejskim w 1756 roku.

 W okresie zaboru pruskiego Ewangelicki Kościół Unijny skupiał około połowy mieszkańców Torunia.

W II Rzeczypospolitej katolicy stanowili już ponad 90 % mieszkańców, a protestanci tylko 5 %.

 Obok Ewangelickiego Kościoła Unijnego, w Toruniu powstała również parafia Kościoła Ewangelicko-Augsburskiego.

 W czasie II wojny światowej wielu duchownych Kościoła Ewangelicko-Augsburskiego poniosło męczeńską śmierć z rąk niemieckiego okupanta.

 Po II wojnie światowej nastąpił kres funkcjonowania w Toruniu niemieckojęzycznych parafii ewangelickich.

W 1945 roku ewangelicko-unijny kościół przy Rynku Staromiejskim został przekazany przez władze wojewódzkie zakonowi jezuitów.

 Siedzibą parafii ewangelicko-augsburskiej stał się dawny kościół ewangelicko-reformowany (kalwiński) przy obecnej ul. Wały Sikorskiego, który otrzymał wezwanie św. Szczepana.

 

Jarosław Anuszewski i dr Piotr Gałkowski w rozdziale „Parafia Ewangelicko-Augsburska w Lipnie” zaprezentowali dzieje protestantów w powiecie lipnowskim.

 Już w XVII wieku odnotowano istnienie pierwszej osady olęderskiej we wsi Bógdopomóż Stary.

Od połowy XVIII wieku wzrasta napływ luterańskich chłopów z Niemiec, co nasiliło się po włączeniu ziemi dobrzyńskiej do Prus w wyniku II rozbioru.

W 1793 roku powstała parafia ewangelicka z siedzibą w Białowieżynie.

W 1806 roku wybudowano kościół w Lipnie.

Po 1815 roku w okresie zaboru rosyjskiego osadnictwo niemieckie zaczęło słabnąć.

 Rozwijało się za to szkolnictwo protestanckie.

 W latach trzydziestych XIX wieku parafie zamieszkiwało 16 tysięcy luteran.

 W 1867 roku powstał nowy kościół parafii ewangelickiej w Lipnie.

 W okresie międzywojennym narastało dążenie władz polskich do likwidacji szkół z niemieckim językiem wykładowym, co ludność protestancka odbierała jako szykany.

W styczniu 1945 roku znaczna część Niemców opuściła powiat lipnowski, uciekając przed armią radziecką.

W 1949 roku na terenie powiatu mieszkało tylko 286 ewangelików.

 W 1950 roku wznowiono nabożeństwa w kościele ewangelicko-augsburskim w Lipnie.

 

Jarosław Anuszewski i dr Piotr Gałkowski w rozdziale „Parafia Ewangelicko-Augsburska w Rypinie” zaprezentowali dzieje protestantów w powiecie rypińskim.

 Protestanccy osadnicy na prawie olęderskim pojawili się w powiecie rypińskim dopiero po potopie szwedzkim we wsi Głowińsk.

Osadnictwo niemieckie ewangelickie przybrało na sile w połowie XVIII wieku.

 W 1778 roku Michał Hieronim Podoski, właściciel dóbr rusinowskich, zezwolił ewangelikom ze wsi Michałki na zbudowanie własnego kościoła.

 Był to oficjalny początek istnienia parafii ewangelickiej w powiecie rypińskim.

 Po II rozbiorze Polski w 1793 roku, kiedy ziemia dobrzyńska znalazła się pod panowaniem pruskim, nastąpił bardzo silny napływ osadników niemieckich.

W XIX wieku osadnictwo niemieckie osłabło.

 Osadnikom oferowano grunty niezagospodarowane na ziemiach zabagnionych i lesistych.

 Parafię Michałki zamieszkiwało w 1869 roku 4884 parafian.

 Wraz ze starzeniem się kościoła w Michałkach, narastała potrzeba wybudowania nowej świątyni.

 W 1888 roku dokonano poświęcenia nowego kościoła ewangelicko-augsburskiego w Rypinie, który stał się siedzibą parafii Rypin-Michałki.

 Decydującą rolę w zachowaniu odrębności narodowej i wyznaniowej ludności niemieckiej odgrywało szkolnictwo.

Szkoły niemieckie były podziwiane przez Polaków, a nawet duchowieństwo katolickie,

 W 1937 roku w Michałkach wybudowano nowy kościół ewangelicki, a parafia oddzieliła się od parafii w Rypinie.

 Powstanie odrodzonego państwa polskiego w 1918 roku zmieniło położenie oświaty niemieckiej i postawiło ewangelików w obliczu konfliktu z Polakami.

Likwidowanie szkół z językiem niemieckim jako wkładowym, sprawiło, że w 1939 roku ewangelicy z zadowoleniem przyjęli wkroczenie wojsk niemieckich.

 W 1945 roku większość Niemców opuściła powiat rypiński, innych deportowano później.

 W grudniu 1949 roku na terenie powiatu zostało już tylko 341 osób.

 W 1953 roku ewangelikom zwrócono ich kościół i odbyło się pierwsze nabożeństwo po wojnie.

 

Dr Michał Dzimira w rozdziale „Ewangelicy w Brodnicy i w Lidzbarku – zarys dziejów” zaprezentował historie protestantów na ziemi michałowskiej.

 Reformacja dotarła na ziemię michałowską już w połowie XVI wieku za sprawą starosty brodnickiego Rafała Działyńskiego.

 W 1553 roku powstała gmina luterańska w Brodnicy.

 W 1559 roku Zygmunt August ogłosił wolność wyznania augsburskiego na terenie całych Prus Królewskich.

W Brodnicy funkcje pastora sprawował, cieszący się powszechnym uznaniem, Erazm Gliczner.

W latach 1604-1625 funkcje starosty brodnickiego sprawowała protestantka Anna Wazówna, siostra króla Zygmunta III Wazy.

 Widziano w niej głównego protektora i obrońcę reformacji w Polsce.

 Po jej śmierci nastąpiła ofensywa kontrreformacji.

 O sukcesach kontrreformacji świadczy fakt, że Lidzbark od połowy XVI wieku był praktycznie czysto katolicki.

 Po pierwszym rozbiorze protestantyzm stal się oficjalnie wyznaniem nowych władz pruskich.

W niedługim czasie zaczęły przybywać rzesze osadników z Niemiec.

 Liczba wiernych kościoła ewangelickiego zaczęła szybko wzrastać.

 Po powrocie ziemi michałowskiej do odrodzonej Polski w 1920 roku nastąpiło załamanie się ewangelicyzmu wraz z wyjazdem wielu protestantów do Niemiec.

 W 1945 roku wielu ewangelików uciekło w obawie przed nadchodzącą Armią Czerwoną

 

Dr Andrzej Korecki w rozdziale „Ewangelicy na terenie ziemi lubawskiej” zaprezentował historie protestantów z parafii w Nowym Mieście Lubawskim, w Gryźlinach, Łąkorzu i Lubawie.

 Rozwój reformacji na ziemi lubawskiej w XVI wieku był utrudniony przez fakt, że Lubawa była siedzibą klucza dóbr biskupa chełmińskiego, podobnie jak Kurzętnik, który należał do dóbr kapituły chełmińskiej.

 Na terenach tych występowała ostra rywalizacja między katolikami i ewangelikami w epoce kontrreformacji, za sprawą zdecydowanej postawy starosty bratiańskego Pawła Działyńskiego, który sprowadził do Nowego Miasta Lubawskiego zakon ojców franciszkanów – reformatów.

 Liczba ewangelików wzrosła po I rozbiorze Polski w 1772 roku i przybyciu wielu kolonistów z Niemiec.

 

Dr Mateusz Superczyński z Archiwum Państwowego w Toruniu w rozdziale „Parafia ewangelicka w Chełmnie i jej spuścizna aktowa” zaprezentował archiwalia parafii ewangelickiej w Chełmnie.

 Akta te liczą 1015 jednostek archiwalnych z lat 1779-1939.

 Wśród serii akt wyróżnić można rozporządzenia ogólne władz zwierzchnich, serie dotyczące archiwum parafii, zarządu kościelnego i gminnej rady kościelnej.

Interesująca grupę stanowią akta odnoszące się do wizytacji kościoła.

 Wiele dokumentów dotyczy życia religijnego parafian.

 Wśród nich są listy rodzin ewangelickich z miejscowości wchodzących w skład parafii.

 Niestety wszystkie księgi metrykalne parafii ewangelickiej w Chełmnie przechowywane są obecnie w Evangelisches Zentralarchiv w Berlinie.

 W Toruniu zachowały się natomiast rejestry metrykalne w większości z początków XIX w. oraz bruliony z lat późniejszych.

 Do serii akt związanych ze sprawami cywilnymi należy ewidencja wiernych w postaci imiennych list chłopców oraz list poborowych.

W 1874 roku władze pruskie wprowadzając państwowe urzędy stanu cywilnego zdjęły obowiązek prowadzenia rejestrów na rzecz państwa przez duchownych.

 Do najciekawszych akt należą materiały powstałe w wyniku nadzoru parafii ewangelickiej w Chełmnie nad szkołami.

 Akta dokumentują również działalność charytatywną parafii.

 Najobszerniejszą serią akt są natomiast materiały rachunkowe.

 W skład zespołu wchodzą również dokumenty budowlane, dokumenty związane z administrowaniem cmentarzem, stowarzyszeń ewangelickich i bogata kolekcja śpiewników.

 

Prof. Agnieszka Zielińska z Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu w rozdziale „Ewangelicy w miastach regionu kujawsko-pomorskiego XVI-XX wieku w ujęciu statystycznym” zaprezentowała dane dotyczące liczebności protestantów na przestrzeni wieków.

 Autorka dla ułatwienia odbioru czytelnikom przedstawiła wyniki swych badań w bardzo przejrzystych tabelach i wykresach.

Obejmują one następujące zestawienia:

 

  1. Struktura wyznaniowa w wybranych miastach obecnego województwa kujawsko-pomorskiego pod koniec XIX wieku
  2. Struktura wyznaniowa w wybranych miastach obecnego województwa kujawsko-pomorskiego w 1921 roku
  3. Wierni Kościoła Ewangelicko-Augsburskiego w Polsce (w tym w wybranych województwach) w wybranych latach 1948-1989
  4. Ludność Bydgoszczy według wyznania (trzy najliczniejsze grupy) w latach 1816-1938
  5. Ludność Inowrocławia według wyznania (trzy najliczniejsze grupy) w latach 1816-1938
  6. Ludność Nakła według wyznania w latach 1853-1938
  7. Ludność Torunia według wyznania (trzy najliczniejsze grupy) w latach 1816-1938
  8. Ludność Grudziądza według wyznania (trzy najliczniejsze grupy) w latach 1816-1931
  9. Ludność Chełmna według wyznania (trzy najliczniejsze grupy) w latach 1816-1921
  10. Ludność Brodnicy według wyznania w latach 1871-1921
  11. Ludność Wąbrzeźna według wyznania w latach 1831-1921
  12. Ludność Golubia według wyznania (trzy najliczniejsze grupy) w latach 1831-1921
  13. Ludność Włocławka według wyznania (trzy najliczniejsze grupy) w latach 1820-1921
  14. Ludność Rypina według wyznania (trzy najliczniejsze grupy) w latach 1870-1921

 

Prof. Piotr Birecki z Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu w rozdziale „Ewangelicka architektura i sztuka w regionie kujawsko-pomorskim na przestrzeni wieków” zaprezentował budownictwo sakralne protestantów.

 Przedstawiona została architektura kościołów ewangelickich oraz ich wyposażenie.

 Omówiono zarówno kościoły powstałe w epoce nowożytnej, jak i te wybudowane w XIX i XX wieku.

Protestanci budowali kościoły, cmentarze, kaplice, plebanie, domy opieki, przedszkola, szpitale, seminaria nauczycielskie.

Wznieśli oni ponad 100 kościołów.

 Wiele kościołów zburzono w okresie II wojny światowej, wiele z nich rozebrano, wiele popada w ruinę.

 Z drugiej strony wiele świątyń znalazło gospodarza w postaci parafii katolickich, wiele też przechodzi obecnie remonty i konserwacje.

 

Bardzo polecam lekturę książki „Ewangelicy w regionie kujawsko-pomorskim na przestrzeni wieków”.

 Prezentowany tom przybliża czytelnikom ponad 500-letnie dzieje lokalnego protestantyzmu i wpływ, jaki jego wyznawcy wywarli na rozwój i dzieje regionu na przestrzeni pięciu stuleci.

 

Był to kolejny odcinek cyklu „Biblioteka Kujaw i Pomorza”, w którym prezentuję najciekawsze książki związane z naszym regionem.

Wszystkie one są dostępne w Dziale Informacyjno-Bibliograficznym Książnicy Kopernikańskiej w Toruniu przy ul. Słowackiego 8.

 Dziękuję za uwagę i pozdrawiam serdecznie.


poniedziałek, 30 stycznia 2023

Podcast - O książce "Olendrzy z Wielkiej NIeszawki i okolic"


Dział Informacyjno-Bibliograficzny Wojewódzkiej Biblioteki Publicznej - Książnicy Kopernikańskiej w Toruniu zaprasza Państwa do wysłuchania 5 odcinka naszego podcastu "Bibliotek Kujaw i Pomorza".

Podcast poświęcony jest najciekawszym książkom dotyczącym Kujaw i Pomorza.

Dziś polecimy Państwu książkę Michała Targowskiego "Olendrzy z Wielkiej Nieszawki i okolic".

Książka poświęcona jest kolonizcji olenderskiej, która została zapoczątkowana przez holenderskich chłopów.

Zasiedlali oni tereny nie nadające się do uprawy - mokradła i obszary zalewowe zagrożone corocznymi powodziami.

Osiedlali się oni na tzw. prawie olenderskim, które gwarantowało im wolność osobistą.

Autor objął swoimi badaniami olenderskie wsie, założone w starostwie dybowskim naprzeciwko Torunia, na lewym brzegu Wisły. 

Czytając książkę dowiemy się o rozwoju osadnictwa olenderskiego, o ustroju, organizacji i funkcjonowaniu wsi olenderskich, o prawach i powinnościach olendrów, o strukturze społecznej, wyznaniowej i etnicznej mieszkańców wsi olenderskich i o ich działalności gospodarczej.

Życzymy przyjemnego słuchania


 


Transkrypcja podcastu:


Dzień dobry

Zapraszam Państwa do wysłuchania kolejnego odcinka podcastu „Biblioteka Kujaw i Pomorza”, który poświęcony jest najciekawszym książkom dotyczącym regionu kujawsko-pomorskiego.

Nazywam się Grzegorz Barecki i jestem pracownikiem Działu Informacyjno-Bibliograficznego Wojewódzkiej Biblioteki Publicznej – Książnicy Kopernikańskiej w Toruniu.

Dział ten zajmuje się między innymi

· pieczą nad księgozbiorem regionalnym,

· udostępnianiem książek i czasopism z terenu Kujaw i Pomorza,

· udzielaniem informacji o naszym regionie.

W Informatorium zgromadziliśmy kilka tysięcy książek i czasopism poświęconych regionowi kujawsko-pomorskiemu.

Na dzisiejszym spotkaniu chciałbym polecić Państwu książkę Michała Targowskiego „Olendrzy z Wielkiej Nieszawki i okolic”.

Michał Targowski jest doktorem historii, wykładowcą na Wydziale Nauk Historycznych Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu.

Od lat bada i popularyzuje zagadnienia związane z osadnictwem olenderskim i dziejami menonitów w Dolinie Wisły.

Interesuje się również historią Torunia, Pomorza Gdańskiego, Kujaw, Ziemi Chełmińskiej i Ziemi Dobrzyńskiej.

Bada dzieje rycerstwa i szlachty na Pomorzu Gdańskim i na Ziemi Chełmińskiej w XIII-XIX w.

Analizuje możliwości zastosowania wiedzy historycznej o regionie w pracy przewodnika turystycznego i w promocji dziedzictwa kulturowego.

Michał Targowski jest laureatem Stypendium Marszałka Województwa Kujawsko-Pomorskiego oraz Nagrody Prezydenta Miasta Torunia w kategorii „Człowiek kultury.

Michał Targowski udziela się społecznie w:

- Towarzystwie Miłośników Torunia

- Zrzeszeniu Kaszubsko-Pomorskim

- Mennonitischer Geschichtsverein

- Fundacji ”Dorotkowo”

Michał Targowski jest autorem i redaktorem licznych książek dostępnych w Książnicy Kopernikańskiej.

O to wybór niektórych z nich:

  • Fryderyk Chopin w Toruniu
  • Mniejszości wyznaniowe i etniczne w regionie kujawsko-pomorskim
  • Na prawie polskim i niemieckim : kształtowanie się ziemskiej własności szlacheckiej na Pomorzu Gdańskim w XIII-XVI wieku
  • Nekropolie i miejsca pamięci w regionie kujawsko-pomorskim
  • Olędrzy : osadnicy znad Wisły : sąsiedzi bliscy i obcy
  • Samuel Bogumił Linde : wybitny torunianin
  • Znani i nieznani ludzie regionu kujawsko-pomorskiego
  • Źródła do dziejów regionu kujawsko-pomorskiego.
Jest też autorem wielu przewodników po Toruniu

Książka „Olendrzy z Wielkiej Nieszawki i okolic. Studium z dziejów osadnictwa olenderskiego w starostwie dybowskim w XVII-XVIII wieku” została wydana w 2020 roku przez Muzeum Etnograficzne w Toruniu.

Współwydawcą książki jest Towarzystwo Miłośników Torunia.

Wydanie zostało dofinansowane ze środków powiatu toruńskiego.

Książka została napisana w ramach stypendium Marszałka Województwa Kujawsko-Pomorskiego dla osób zajmujących się twórczością artystyczną, upowszechnianiem kultury i opieką nad zabytkami.

Wydawcą książki jak wspomniałem jest Muzeum Etnograficzne w Toruniu.

W 2018 roku muzeum otworzyło w Wielkiej Nieszawce Olenderski Park Etnograficzny.

W ten sposób zapewniono ochronę najciekawszych obiektów architektury olenderskiej z Doliny Dolnej Wisły i udostępniono je publiczności do zwiedzania.

Wielka Nieszawka, gdzie powstał Olenderski Park Etnograficzny była ważnym miejscem osiedlania się Olendrów – zarówno menonitów, jak i ewangelików.

Muzeum Etnograficzne w Toruniu wydało na temat olendrów już wcześniej kilka książek:

  • Maciej Prarat – Gdzie Olędrzy mieszkali… Z badań nad drewnianymi zagrodami na Nizinie Sartowicko-Nowskiej
  • Architektura chłopska Dolnej Wisły w latach 1772-1945 i jej problematyka konserwatorska
  • Peter Klassen – Menonici w Polsce i Prusach w XVI –XIX w.
Książka Michała Targowskiego „ Olendrzy z Wielkiej Nieszawki i okolic” poświęcona jest zagadnieniom związanym z kolonizacją olenderską.

Termin ten oznacza ruch osadniczy zapoczątkowany w pierwszej połowie XVI w. przez migracje holenderskich chłopów.

Z czasem do kolonizacji przyłączyli się również osadnicy pochodzący z innych stron.

Kolonizacja olenderska objęła Żuławy Wiślane i Dolinę Dolnej Wisły, w tym również okolice Torunia.

Olendrzy zasiedlali i zagospodarowywali obszary, które wcześniej nie były wykorzystywane rolniczo z uwagi na warunki przyrodnicze.

Były to mokradła, tereny zagrożone powodziami, trudne w uprawie grunty, a nawet tereny leśne.

Chłopów uczestniczących w kolonizacji nazywano olendrami, niezależnie od faktycznego pochodzenia etnicznego i geograficznego.

Wyróżniał ich charakter działalności gospodarczej (duże znaczenie hodowli bydła) oraz gwarantowane im zwyczajowo uprawnienia, określane mianem „prawa olenderskiego”.

Najważniejsze z tych praw to:

· wolność osobista,

· wybieralny samorząd wiejski,

· prawo korzystania z ziemi na zasadach długoterminowej lub wieczystej dzierżawy,

· określanie warunków dzierżawy w kontraktach zawieranych między osadnikami a właścicielami ziemskimi,

· wspólna odpowiedzialność osadników za wywiązywanie się przez wieś z zobowiązań.

Należy podkreślić, że w najstarszej fazie rozwoju kolonizacji olenderskiej, która trwała od połowy XVI do połowy XVII wieku, najważniejszą rolę wśród osadników odgrywali menonici.

Byli to holenderscy anabaptyści, podążający za wskazówkami swego duchowego przywódcy – Mennona Simonsa.

Menonici odrzucali chrzest dzieci, negowali związki kościoła i państwa, odmawiali używania broni.

W Niderlandach spotykali się z prześladowaniami religijnymi ze strony kalwińskiej większości.

Dokuczał im również brak ziemi oraz zniszczenia wojenne związane z 80-letnią wojna o niepodległość Niderlandów.

Emigracja menonitów na ziemie polskie przybrała masowy charakter.

Obok menonitów wśród kolonistów pojawiali się Niemcy wyznania luterańskiego, pochodzący z Pomorza Zachodniego, Nowej Marchii czy Śląska.

Od połowy XVII wieku to właśnie niemieccy luteranie stanowili większość osadników zasiedlających olenderskie wsie.

Zakres terytorialny książki Michała Targowskiego „Olendrzy z Wielkiej Nieszawki i okolic” ograniczony jest do obszaru starostwa dybowskiego.

Była to niewielka królewszczyzna położona naprzeciwko Torunia na lewym brzegu Wisły.

Centrum starostwa stanowił zamek królewski w Dybowie.

Obejmowało ono tereny dzisiejszej gminy Wielka Nieszawka i lewobrzeżnego Torunia.

W XVII i XVIII wieku na terenie starostwa powstało osiem olenderskich wsi:

· Wielka Nieszawka

· Mała Nieszawka

· Rudak

· Stawki

· Kozibór

· Duliniewo

· Kozieniec

· Strońsk

Kozieniec i Strońsk położone były na wiślanych kępach.

Wsie olenderskie pozostawiły po sobie bogata spuściznę archiwalna.

Dokumenty przechowywane są przede wszystkim w Archiwum Państwowym w Toruniu, Gdańsku i Poznaniu, w Archiwum Głównym Akt Dawnych w Warszawie, oraz w Tajnym Archiwum Pruskim w Berlinie.

Są to dawne archiwa gminne wsi olenderskich, oryginały i odpisy kontraktów dzierżawnych, księgi sadowe, wilkierze, korespondencja ze starostami, pokwitowania uiszczanych opłat, spisy ludności, plany osad.

Ramy chronologiczne opracowania otwiera rok 1600, kiedy starosta dybowski Wojciech Padniewski sprowadził pierwszych Olendrów do Wielkiej Nieszawki.

Cenzurą zamykającą jest rok 1793, kiedy w wyniku drugiego rozbioru tereny starostwa dybowskiego zostały zagarnięte przez Królestwo Prus.

Książka została podzielona na pięć rozdziałów.

Rozdział 1 – Rozwój osadnictwa olenderskiego w starostwie dybowskim w XVI-XVIII wieku

Rozdział 2 – Ustrój, organizacja i funkcjonowanie wsi olenderskich. Prawa i powinności olendrów

Rozdział 3 – Mieszkańcy wsi olenderskich struktura społeczna, wyznaniowa i etniczna

Rozdział 4 – Działalność gospodarcza olendrów

Rozdział 5 – Wobec wyzwań otaczającego świata

W rozdziale 1 „Rozwój osadnictwa olenderskiego w starostwie Dybowskim w XVI-XVIII wieku” została mówiona chronologia osadnictwa olenderskiego w starostwie dybowskim.

Olendrzy zaczęli osiedlać się w Polsce od lat 40 XVI wieku najpierw w dobrach ziemskich Gdańska, później na Żuławach i dalej na południe wdłuż Wisły.

Osadzanie Olendrów okazało się bardzo opłacalne dla właścicieli ziemskich, już w drugiej połowie XVI wieku osadzano też kolonistów niemieckich.

Miasto Toruń wydzierżawiło Olendrom w 1574 roku na dwadzieścia lat grunty w Starym Toruniu.

Po upływie 20 lat miasto Toruń nie przedłużyło dzierżawy tym olendrom, którzy byli holenderskimi menonitami.

Luterański Toruń postanowił, że w jego majątkach nie będzie anabaptystów.

Do 1604 roku olendrzy osiedlili się w innych wsiach należących do Torunia: w Czarnowie, Górsku, Czarnych Błotach, Złejwsi, Pędzewie.

Na lewym brzegu Wisły pierwszą osadą olenderską było w 1594 roku Przyłubie należące do majątku szlacheckiego Macieja Przyłubskiego.

W 1600 r. starosta dybowski Wojciech Padniewski osadził olendrów w Wielkiej Nieszawce.

Już w 1603 roku powstały olenderskie kolonie w Małej Nieszawce, Rudaku i Kosorzynie.

W końcu XVII wieku powstały osady na Kępie Kozieniec oraz na Stawkach.

W połowie XVIII wieku olendrzy zasiedlili Wielka Kępę Strzębską zwaną Strońskiem oraz Duliniewo i Kozibór.

Olendrzy byli dzierżawcami niemal wszystkich ziem znajdujących się na terenie starostwa Dybowskiego.

Płacone przez nich czynsze stanowiły 45 % dochodu starostwa.

W rozdziale 2 „Ustrój, organizacja i funkcjonowanie wsi olenderskich. Prawa i powinności Olendrów” przedstawiono informacje o statusie prawnym olendrów, przysługujących im uprawnieniach, ciążących na nich obowiązkach, o samorządzie wiejskim.

Podstawą prawną funkcjonowania wsi był z jednej strony kontrakt z właścicielem ziemskim, a z drugiej strony wilkierze, które regulowały wewnętrzna organizację wsi.

Tym co odróżniało Olendrów, od polskich chłopów była ich wolność osobista.

Nie dotyczył ich ani zakaz zawierania małżeństw bez zgody pana, ani zakaz opuszczania wsi przez dzieci chłopskie.

Mieli pełną wolność przemieszczania się, mogli również odejść z zajmowanego gospodarstwa.

Mogli być zobowiązani do pańszczyzny, jeśli przewidywał to kontrakt, ale wynosiła ona 4 dni w roku.

Z drugiej strony płacone przez nich czynsze były bardzo wysokie.

Starostowie dybowscy nigdy nie wprowadzili zakazu przebywania na swoich ziemiach luteran ani menonitów, ale nie wyrażali również zgody na budowę kościołów protestanckich.

Stąd nabożeństwa odprawiano w domach prywatnych.

Bardzo ważne dla olendrów były przyznane im uprawnienia w zakresie samorządu.

Sami wybierali na roczną kadencję sołtysa i członków rady sołeckiej.

We wsiach po drugiej stronie Wisły, które podlegały Toruniowi, to rada miejska wybierało sołtysa spośród dwóch kandydatów przedstawionych przez wieś.

Mieszkańcy wsi olenderskich mieli za to wiele powinności wobec sąsiadów.

Ponosili wspólna odpowiedzialność za opłacanie czynszu, za stan dróg, za przepustowość kanałów, za ogradzanie pastwisk, za utrzymanie zwierząt w zdrowiu, za pomoc w pościgu za sprawca kradzieży, za pomoc pogorzelcom w gaszeniu ognia i w odbudowie gospodarstwa.

Ze względu na liczne obowiązki sąsiedzkie olendrzy wprowadzali ograniczenia w sprzedaży gospodarstw, w trosce by do ich wspólnoty nie trafiły osoby przypadkowe, niezdolne do przestrzegania wielu wiejskich reguł.

Pierwszeństwo w nabywaniu ziemi mieli sąsiedzi i mieszkańcy wsi.

Gdy gospodarstwo nabywał człowiek obcy wymagano by był niemieckich lub olenderskich zwyczajów i praw świadomy.

To ograniczenie godziło w polskich chłopów.

W rozdziale 3 „Mieszkańcy wsi olenderskich struktura społeczna, wyznaniowa i etniczna” przestawiono bliżej stosunki społeczne i religijne, panujące w olenderskich wsiach.

Wiele miejsca poświęcono menonitom.

Dzięki spisom ludności z lat 1791 i 1793 wiemy, że we wsiach olenderskich mieszkało 1177 osób, co stanowiło aż 62 % ludności starostwa Dybowskiego.

W Wielkiej Nieszawce (największej z olenderskich osad) mieszkało 416 osób, a w głównym mieście starostwa w Podgórzu zaledwie 296 osób.

Najistotniejszą warstwę ludności stanowili gospodarze – posiadający pełno rolne gospodarstwa liczące przynajmniej 10 mórg, czyli 6 ha.

Takich gospodarstw było 97.

Gospodarstwa te nie przekraczały zwykle 29 mórg, czyli 18 ha.

Były to więc raczej niewielkie gospodarstwa.

Oprócz gospodarzy wsie zamieszkiwali zagrodnicy, komornicy, służba, robotnicy sezonowi.

80 % mieszkańców wsi olenderskich stanowili luteranie.

Odsetek menonitów wynosił 18 %, tylko w Małej Nieszawce i w Kozieńcu zbliżał się do połowy mieszkańców.

Jeśli chodzi o pochodzenie etniczne Olendrów to byli wśród nich licznie reprezentowani Holendrzy i Niemcy.

Wśród Niemców charakterystyczne jest częste występowanie nazwisk zakończonych na „-ke” (Grenke, Duschke, Janke, Ludtke, Mancke, Mielke, Radke, Selke, Zielke).

Były to nazwiska typowe dla mieszkańców Pomorza Zachodniego określanych mianem „pomorynków”.

W rozdziale 4 „Działalność gospodarcza Olendrów” przedstawiono ekonomiczne aspekty funkcjonowania wsi olenderskich.

Ludność zajmowała się produkcją zbóż, sadownictwem i ogrodnictwem.

Bardzo duże znaczenie w gospodarce olenderskiej, większe nawet od uprawy roli, miała hodowla bydła i koni.

Sprzyjało temu istnienie dużych i wartościowych łąk i pastwisk.

Mieszkańcy parali się tez rybołówstwem, łowiectwem oraz pszczelarstwem.

W rozdziale 5 „Wobec wyzwań otaczającego świata” opisano zmagania z przeciwnościami losu, z jakimi zmagali się olendrzy.

Były to powodzie, wojny, spory ze starostą czy spory sąsiedzkie.

Powodzie zdarzały się bardzo często i były najdotkliwsze, zwłaszcza, że Kozieniec czy Strońsk położone były na wiślanych kępach.

Powodzie zdarzały się wówczas częściej niż dzisiaj.

Najbardziej katastrofalne były powodzie wczesnowiosenne roztopowe.

Skutkowały one zapiaszczeniem pól uprawnych i wypłukiwały zasianą jesienią oziminę

Letnie powodzie mogły nanieść korzystny dla żyzności ziemi namuł, ale występując w porze żniw, powodowały utratę plonów.

Ciężkim doświadczeniem dla dybowskich olendrów były wojny, wynikające z sąsiedztwa Torunia.

Toruń jako twierdza strzegąca przeprawy przez Wisłę, był wielokrotnie obiektem oblężeń.

Tak działo się w 1629, 1655, 1658, 1703 roku w czasie wojen szwedzkich.

Tak działo się też w czasie wojny o sukcesję polską, wojny siedmioletniej i konfederacji barskiej.

Walczące armie, również polskie, wybierały kontrybucje i pustoszyły okoliczne wsie.

Opracowanie uzupełniają załączone w aneksie materiały źródłowe.

Autor opracował również w formie tabeli wykaz gospodarstw we wsiach olenderskich starostwa dybowskiego w 1793 roku.

W wykazie znajdziemy nazwiska gospodarzy i wielkość posiadanych przez nich gospodarstw.

Olendrzy ze starostwa dybowskiego w XIX wieku zatracili swoja prawną i społeczna odrębność.

Królestwo Prus dokonało wyzwolenia i uwłaszczenia chłopów, zlikwidowało długoterminowe dzierżawy i olenderski samorząd.

Definitywny kres obecności olendrów nastąpił w końcu II wojny światowej, kiedy niemieckojęzyczna ludność uciekła lub została przesiedlona do Niemiec

Dzisiaj olendrzy należą już do odległej przeszłości.

Pozostały po nich tylko ślady w postaci wiejskich cmentarzy i znikających zabudowań.

Na szczęście obecnie ich spuścizny nie traktuje się jako dziedzictwa obcego.

Wyrazem pozytywnych zmian jest otwarcie w 2018 roku w Wielkiej Nieszawce Olenderskiego Parku Etnograficznego.

Eksponuje się w nim zabytki pochodzące z północnego odcinka doliny Wisły.

Bardzo polecam lekturę książki dr Michała Targowskiego „Olendrzy z Wielkiej Nieszawki i okolic. Studium z dziejów osadnictwa olenderskiego w starostwie dybowskim w XVII-XVIII wieku”

Książka stoi na najwyższym poziomie naukowym i merytorycznym.

Ale mogą po nią z powodzeniem sięgać również laicy, pasjonujący się historią Torunia, Kujaw i Pomorza.

Atrakcyjność książki podnosi duża liczba ilustracji.

Wśród nich plany kartograficzne pochodzące z Tajnego Archiwum Pruskiego w Berlinie.

Plany datowane na lata 1803-1804 ukazują Wielką Nieszawkę, Małą Nieszawkę, Rudak, Kępę Kozieniec, Kępę Strońsk.

Był to kolejny odcinek cyklu „Biblioteka Kujaw i Pomorza”, w którym prezentuję najciekawsze książki związane z naszym regionem

Wszystkie one są dostępne w Dziale Informacyjno-Bibliograficznym Książnicy Kopernikańskiej przy ul. Słowackiego 8.

Dziękuję za uwagę i pozdrawiam serdecznie.